Plannery Mambi

Mambi – Happy Planner – to producent plannerów, z których korzystam już prawie 3 lata. Dziś chciałabym napisać kilka słów na ich temat, tak aby przedstawić bliżej te produkty. Pierwszy podział to rozmiar: Big, Classic, Mini, SKinny – na ten moment w sklepie dostępne są wersje Classic.

 

 Na pierwszy rzut oka plannery MAMBI zachwycają przepięknymi grafikami i kolorowymi kółeczkami, lecz przyjrzymy się im bliżej:

OKŁADKA

Pełna różnorodność jeśli chodzi o wzory i kolory – każdy znajdzie coś dla siebie, ale co najważniejsze, okładki są „zalaminowane” dzięki czemu podczas użytkowania przez cały rok, zniszczenie jej graniczy z cudem. Można ją przetrzeć szmatką, nawet na mokro, jeśli się nam ubrudzi, a jedynie co może się z nią stać, to zarysowania i delikatnie zagięte rogi. Jednak kiedy spoglądam na moje zużyte planery, te uszkodzenia są naprawdę znikome.

KOŁECZKA

Spinają całość, są urocze i również różnorodne. Np w wersji DELUX kółka są metalowe, w pozostałych planerach – plastikowe, ale też przy jednym planerze są zamocowane kółka w jednym kolorze, w drugim każde jest inne, a w jeszcze kolejnym zobaczymy zatopiony brokat!

I tak, dla scraperki uwielbiającej kolory, to duża zaleta .. ale! Ich potęga tkwi w szczegółach! Cały planner zbudowany jest na zasadzie wpinania i wypinania kartek! Nie wyrywamy ich tylko wyjmujemy! Lub też wkładamy 🙂 Co nam to daje?

• możliwość wypięcia kartek których nie używamy – np tych już zapisanych, lub tych miesięcy, które są odległe – dzięki czemu planer jest lżejszy do noszenia
• możliwość dodawania dodatkowych kartek/stron i układania planeru „pod siebie”, więc jeśli ci brakuje miejsca na zapiski, notatki, żaden problem dostępne są u nas dodatkowe akcesoria, właśnie wkłady notesowe 🙂 Wkładasz je i masz planner idealny
• możliwość tworzenia własnych kartek, czy ozdobników – wystarczy kupić dziurkacz, który umożliwia wykonanie pasujących dziurek pod kółka

NA ZAKOŃCZENIE

Oprócz tego przy zakupie warto spojrzeć na zdjęcia, które są wstawione w sklepie, jeśli chodzi o wnętrza, bo tutaj również jest pełna różnorodność, np ja do tej pory korzystałam z plannerów, które miały układ tygodniowy pionowy, a w 2023 roku będę testować bardziej tradycyjny 🙂 A jako „kropkę nad i” – mam dla Ciebie krótki film w momentu rozpakowania przeze mnie mojego nowego, ulubionego plannera na 2023 r. 🙂