INSPIRACJA | Okładka albumu Kleo ARTer Ego
Cześć!
Bardzo mi miło powitać Cię w kolejnym moim wpisie
inspiracyjnym. W dzisiejszym poście zaprezentuję Ci pracę, o której wspominałam
w poprzednim wpisie. Tak samo jak ostatnia inspiracja, również ta jest oparta
na nowej kolekcji papierów od polskiej marki Mintay.
Już ostatnio wspominałam, jak bardzo urzekła mnie ta
kolekcja i jak mocno wpisała się w mój gust. Tym razem jednak, postanowiłam
połączyć ją z papierami z kolekcji zagranicznej marki Echo Park. Kiedy tylko
zobaczyłam nowa kolekcję „Spring Is Here” i jej wspaniałe kraciaste patterny,
od razu w głowie wyświetliła mi się kolekcja „Our baby Girl”. Postanowiłam, że
koniecznie muszę wykorzystać te dwie kolekcje na jednej inspiracji i plan na
nią pomału się klarował.
Wykonując pracę do dzisiejszego wpisu, poniekąd sama sobie rzuciłam rękawicę, dając sobie tym samym wyzwanie na stworzenie albumu na zdjęcia z wykorzystaniem stempli. Mając świadomość tego, że kolorowanie stempli jest czynnością oczywiście przyjemną, aczkolwiek niesamowicie żmudną, zdecydowałam, ze podzielę tego „słonia” na pół. No, może nie dokładnie na pół, ale na pewno na dwie części. Uznałam, że na sam początek, przygotuję okładkę albumiku i w ten sposób sprawdzę, czy jest to „moja bajka” czy jednak powinnam zostać przy bardziej kartkowych formach. Przyznam Ci szczerze, że przepadłam.
Słowem wstępu chciałam zaznaczyć, że zawsze unikałam
wielkogabarytowych prac rękodzielniczych, które wymagają przygotowania niezliczonych
pokładów stempli i wielu godzin kolorowania. Obawiałam się, że tego typu prace
rozpocznę z wielkim entuzjazmem, jednak nie wystarczy mi motywacji, aby
doprowadzić projekt do końca i oddać go „do użytku”. Przerażała mnie ilość
pracy, jaką trzeba włożyć. Szczęśliwym trafem, na jednym ze zlotów Craftowych
poznałam Malwinę i Asię, byłe członkinie naszego DT, które przybliżyły mi temat
tworzenia albumów i bardzo namawiały do tego, abym wykonała album w moim,
stempelkowym stylu. Bardzo długo odkładałam ten pomysł i przez cały czas jego
pozycja na liście „TO DO” schodziła na dalszy plan. Po jakimś czasie udało mi
się zapisać na warsztaty, na których stworzyłam własny album pod czujnym okiem
prowadzącej. Od tego czasu zaczęłam bardziej szczegółowo zagłębiać się w temat
albumów i ze wsparciem Malwiny oraz Asi zdobywałam wiedzę. Po tak długim czasie
nadeszła chwila, w której należałoby spróbować swoich sił w tym temacie.
Aby umilić sobie pracę nad tym bądź co bądź sporym dla mnie projektem, wybrałam moja najulubieńszą tematykę, czyli dziecięcą. Sięgnęłam po urocze stempelki od Lawn Fawn przedstawiające słoniki. Uwielbiam komponować je na pracach dziecięcych.
Zaczęłam od wyboru kolorystyki papierów bazowych. Chciałam,
aby cała kompozycja ładnie wybijał się na tle płótna okładki albumu, dlatego
jako pierwszą bazę wybrałam papier w kolorze złamanej bieli. Następnie dobrałam
do niego papier w odcieniu zbliżonym do koloru płótna, który doskonale zgrał
się z okładką bazy albumowej jak i kolekcjami papierów ozdobnych. Docięłam
wszystkie elementy do odpowiedniego formatu i skleiłam ze sobą oddzielając
kolorowe papiery od białej bazy taśmą dystansującą.
Kolejnym krokiem było przygotowanie ramki, którą chciałam
umieścić w centralnej części, jako główny element całej kompozycji, wokół
którego będę rozmieszczać pozostałe elementy. Do przygotowania ramki
wykorzystałam tekturę introligatorską. Wycięta z tektury ramkę obkleiłam
wybranym papierem z kolekcji Echo Park, a następnie przymocowałam do niej
folijkę, która będzie zabezpieczała zdjęcie i przy pomocy taśmy dystansującej
zamocowałam także „plecy” ramki, na których umieściłam stempel informujący o
wymiarach zdjęcia, jakie można włożyć do ramki.
Gdy ramka była już gotowa i przyklejona do bazy okładki, przeszłam do stemplowania. Tym razem również sięgnęłam po brązowy tusz. Wiedziałam, że kolorystykę utrzymam w barwach kolekcji papierów i nie chciałam, aby czarne kontury obciążały kompozycję. Po pokolorowaniu stempli, tradycyjnie dodałam kilka akcentów białym żelopisem i przeszłam do wycinania.
Jak zapewne widzisz na zdjęciach, kompozycję wzbogaciłam
bańkami mydlanymi, które po naniesieniu białych akcentów pokryłam preparatem
Glossy Accents, który doskonale sprawdza się do podkreślenia drobnych
elementów, nadając im szklistą błyszczącą powłokę. Zrobiłam to na tym etapie,
aby preparat mógł w swoim tempie wyschnąć, dzięki czemu uniknęłam
nieestetycznych odcisków na powierzchni.
Podczas tworzenia całej kompozycji okładki oraz grzbietu albumu elementami, bez których proces ten nie mógł się odbyć, były taśma i kosteczki dystansujące. Dzięki nim cała scenka wygląda bardziej przestrzennie i jest ciekawsza dla oka. Na grzbiet dodałam napis, który delikatnie wytuszowałam, aby nieco bardziej wybijał się na pierwszy plan. Akurat ten element pochodzi z moich zasobów „Przydasiów i Chcemisiów” i idealnie pasował do całości, jednak w Craftvenie z pewnością znajdziesz tekturki, które Cię zainteresują i będą doskonałym dodatkiem do Twojego projektu.
Na sam Koniecko albumu przymocowałam wstążkę, która będzie pełniła funkcję zamknięcia albumu, które ochroni karty albumu przed zniszczeniem podczas umieszczania go na półkę.
Planuję w niedalekiej przyszłości uzupełnić również środek
albumu i przygotować karty na zdjęcia. Nie chcę rzucać żadnymi obietnicami ani
terminami, jednak mam nadzieję, że uda mi się wrócić tu na bloga z drugą,
większą częścią „słonia”.
A tymczasem bardzo dziękuję Tobie za czas poświęcony na
lekturę tego wpisu i gorąco zachęcam do poszerzania swoich horyzontów i
próbowania czegoś nowego podczas drogi rękodzielniczej.
Produkty jakich użyłam do wykonania kartki są podlinkowane
poniżej.
Brązowy tusz do stemplowania
https://www.craftvena.com/produkt/tsuk-tusz-w-poduszce-wodoodporny-tsukineko-memento-dew-drop-35x50-mm-wymiar-1-szt-brazowy-rich-cocoa/
Zestaw stempli
(Pamiętaj, że w Craftvenie znajdziesz wiele różnych zestawów i wzorów stempli z
różnych firm. Jeśli jakiś zestaw nie jest dostępny, zachęcam Cię do zerknięcia
na pozostałe wzory, bądź do skontaktowania się z Martą. Być może będzie miała
możliwość sprowadzenia takiego zestawu do sklepu)
Zestaw białych
żelopisów (ja użyłam rozmiaru 10)
Papier do kolorowania markerami alkoholowymi
https://www.craftvena.com/produkt/papiery-do-markerow-alkoholowych-gladkie-a5-20-arkuszy-w-zestawie-biale-210-gsm-heffy-doodle/
Nożyczki
Buteleczki do kleju
Taśma dystansująca
Taśma dwustronna
Klej
Gilotyna
Kosteczki dystansujące
Folia
Tektura
Introligatorska
Glossy Accents
Papiery Mintay
Papiery Echo Park
Tusz Ranger Ink
Aplikator do
tuszowania
Gąbeczki do tuszowania
Komentarze
Prześlij komentarz