Świąteczny Layout Marta Zaborowska
Ostatnie wykonanie layoutu bardzo mi się spodobało, więc postanowiłam, że powrócę do tego tematu i to w świątecznej wersji. 😁🎄
Podobnie jak Paulina Miku, tak i ja miałam w tym roku dylematy związane z wyborem idealnych dla mnie kolekcji świątecznych, jednak u mnie zdecydowanie numerem 1 jest kolekcja Mintay Papers Christmas Blessing.Mam wrażenie, że co roku kieruję się w stronę nietradycyjnych kolorów. Choć w tej urzekło mnie ciepło i czuję, że jest przytulna. 😁 A na marginesie mogę powiedzieć, że świetnie się też łączy w zimnej tonacji - połączeniu ze srebrnym papierem lustrzanym (sprawdziłam w innych projektach😁)
Mój dzisiejszy layout nie jest mocno skomplikowany, miałam minimalny czas na jego wykonanie (czytaj 1,5 godziny) gdyż jest to pracą, którą stworzyłam na charytatywny bal andrzejkowy, na który wybieram się już w najbliższy piątek. Włożę go w białą, dużą ramkę, przeznaczę na licytację wraz z bonami na warsztaty do mnie, mam nadzieję, że zostanie wylicytowany za pokaźną sumkę, która zasili cel imprezy :)
Zbudowałam go na 3 warstwach:
1. Papier bazowy - sweterek - z kolekcji
2. Papier biały gładki (dla rozdzielenia warstw, umocnienia całości i wyrazistości)
3. Papier główny - arkusz z kolekcji, sam w sobie ma bogata kompozycję
Zestaw główny z tej kolekcji jest w tym momencie na zamówienie - na zamówienia czekam do piątku :)
Po sklejeniu tych warstw (dałam pomiędzy taśmę piankowa 1mm - uważam z warstwami, żeby potem zmieścić się w ramce), przygotowałam z białego papieru oraz papieru z kolekcji arkusz pod zdjęcie.
---- odbiłam stempel z aparatem aby oznaczyć dokładne miejsce na zdjęcie (wiecie, że nie dla każdego jest to oczywiste, Klient ma prawo nie wiedzieć i często się zdarza, że nie wie 😁 ) - mój stempel jest ze mną wiele, wiele, wiele lat, ale w sklepie jest teraz fantastyczny zestaw aparatów z rozmiarami zdjęć - wiec go Wam serdecznie polecam) ----
Przyłożyłam kartę na zdjęcie na layout (jeszcze bez sklejenia) i zaczęłam wyciąganie dodatków z szuflad i pudelek oraz budowanie kompozycji.
Wzdłuż całości nakleiłam klejem na gorąco (mój pistolet to ten), koronkę, która mam ze swoim starych, prywatnych zasobów. I sięgnęłam po gotowe elementy die cuts z kolekcji, wybrałam kilka, podkleiłam taśma piankowa (2mm), wyciągnęłam kwiatki (zamawiałam u koleżanek scraperek - chyba mix Dominika Karta Wstępu i Chylewsska.art).
Po wielokrotnym przestawianiu elementów, to w prawo, to w lewo, to niżej to wyżej, w końcu zapadła decyzja: DOBRA PRZYKLEJAM. Tego typu kwiaty zawsze przyklejam na klej na gorąco, ale muszę przyznać, że w pracach typu layout, zabezpieczam praktycznie wszystko dodatkowo klejem na gorąco. Dlatego też oprócz tego, że elementy papierowe są podklejone pianką, to jeszcze dałam dosłownie "kapkę"kleju - muszę mieć pewność, że nic się nie rozwali. Laski kleju - te :)
Na sam koniec dopieszczanie i #mixvenki - wybrałam kilka perełek (był to zestaw złoto-kemowych pereł, ostatni taki sprzedał się w tym tygodniu), ale za to wczoraj pojawiły się nowe, przepiękne perły w równie ciekawych i na dodatek świątecznych kolorach.
!!! A skoro mowa o mixvenkach, to aktualnie trwa BLACK WEEK - 15% właśnie na mixvenki (oprócz najnowszych i kaboszonów), jest to świetna okazja, żeby uzupełnić swoje stany cudeniek do shakerow i nie tylko 😁 KOD: ADWENT4
I tyle ode mnie dziś, mam nadzieję, że miło spędziliście też czas
😁
Komentarze
Prześlij komentarz