Kolorowe spinacze - Kleo ArRTer Ego
Hej!
Witam Cię po dłuższej przerwie i oczywiście przynoszę ze
sobą kolejny post i kolejną inspirację. Dzisiaj chciałabym nieco nawiązać do
trwającego już od 3 tygodni roku szkolnego oraz do zbliżającego się wielkimi
krokami roku akademickiego. Dla mnie te czasy upłynęły już dość dawno, jednak
cały czas pozostaję w temacie, ponieważ za kilka dni moja siostra rozpocznie
studia. Z tego też powodu z sentymentem powróciłam myślami do czasów
uczelnianych.
Zastanawiałam się jak połączyć inspirację, która ma być
kreatywna i jednocześnie ma łączyć się z tematyką szkolną i akademicką. Po
dłuższych rozmyślaniach do głowy wpadł mi pomysł, aby ponownie pokazać
praktyczną stronę scrapbookingu i cardmakingu. Co prawda dzisiaj nieco
odejdziemy od formy tradycyjnej kartki, jednak mam nadzieję, ze również taka
inspiracja będzie dla Ciebie interesująca. Dzisiejszy post można śmiało
potraktować jako mini kurs a jego gwiazdą będą ozdobne spinacze i znaczniki do
notatek.
Zapewne pamiętasz jak to w czasach szkolnych i akademickich niejednokrotnie trzeba było dokonać niemalże cudów i opanować ogrom treści w dosłownie jedną noc. Nie ukrywam, że ja należałam trochę do grupy osób, które często zostawiają coś na ostatni moment i zawsze uważałam, że działanie pod presją czasu wychodzi mi najlepiej. Nie zawsze jednak „zdawało to egzamin”. Spanie z książką również nie dawało zadowalających efektów. Przypomniało mi się również, jak próbowałam oznaczać najważniejsze treści notatek odblaskowymi nakreślaczami i już po kilku minutach cała strona wręcz krzyczała na mnie wściekłym kolorem, ponieważ okazywało się, że w zasadzie wszystko było tam istotne.
Rozmyślanie o tych wszystkich notatkach nasunęło mi do głowy
pomysł wykonania spinaczy/znaczników do notatek. W ostatnim czasie do
asortymentu Craftveny dołączyły przeurocze stempelki z firmy MFT. Roboczo
nazwałam je kartofelkowymi/ziemniaczkowymi zwierzaczkami. Nazwę spokojnie można
używać i dopasowywać do regionu. Może znajdzie się tu ktoś kto tak jak ja jest
z teamu Pyry? Pyrkowe zwierzaczki przecież też brzmi bardzo dumnie. No ale do
brzegu.
Postanowiłam wykorzystać te stempelkowe słodkości i z ich
pomocą wykonać wspomniane spinacze, aby choć na trochę zatrzymać ze sobą kolory
i klimat lata oraz wakacji. Postawiłam na bardzo soczyste kolory, które nieco
przypomną o sławnych zakreślaczach.
W czasie gdy stempelki wysychały, zaczęłam przygotowywać bazę do spinaczy. Zrobiłam przegląd skrawków papierów, które pozostały mi po większych projektach i wyszukałam kolory, które pasowały mi do tematu. Jest to świetny pomysł na wykorzystanie resztek, które zapewne z wielką pieczołowitością gromadzisz, ponieważ szkoda ich wyrzucać.
Do przygotowania bazy posłużył mi wykrojnik koła, jednak
tutaj stawiam na całkowitą dowolność, ponieważ moim zdaniem każdy kształt
doskonale się tu nada. Mogą to być kwadraty, serduszka czy gwiazdki. Zostawiam
Ci wolną rękę.
W zakamarkach swojego biurka odszukałam również duże spinacze, które rewelacyjnie zgrały się z całym pomysłem. Wydaje mi się również, że akurat te duże wersje spinaczy sprawdzą się lepiej, ponieważ dzięki temu nie zginą przy sporym rozmiarze dekoracji.
Aby przymocować spinacze do bazy, najpierw posmarowałam je
klejem introligatorskim, a następnie po dołożeniu do bazy, wzmocniłam od tyłu
paseczkiem z dodatkiem taśmy dwustronnej. Kiedy skończyłam przygotowywać
podstawy spinaczy, stempelki zwierzaczków były już wyschnięte, także mogłam
przejść do dalszych czynności.
Przygotowałam sobie taśmę dystansującą, jednak niezbyt
gruba, aby stempelki pomiędzy notatkami nie zawadzały i nie odczepiły się. Na
każdy z przygotowanych krążków nakleiłam po jednym zwierzaczku. No i na sam koniec
oczywiście nie mogło zabraknąć niezawodnych MIXVENEK! Wybrałam kilka zestawów i
ozdobiłam spinacze. Tak właśnie prezentują się przygotowane przeze mnie
znaczniki do notatek. Te, które tutaj widzisz zapewne będą już niebawem
testowane przez moją siostrę, a Ciebie gorąco zachęcam do przygotowania swoich
wersji. Może już w klimacie jesiennym?
Życzę Ci dużo kreatywności!
Pamiętaj, że lista produktów użytych do wykonania inspiracji
zawsze znajduje się pod postem.
Papier do kolorowania markerami alkoholowymi
Czarny tusz do stemplowania
https://www.craftvena.com/produkt/me-900-tsuk-tusz-w-poduszce-wodoodporny-10x7-cm-wymiar-czarny-tsukineko-momento-tuxedo-black/
Zestaw stempli (Pamiętaj, że w Craftvenie znajdziesz wiele
różnych zestawów i wzorów stempli z różnych firm. Jeśli jakiś zestaw nie jest
dostępny, zachęcam Cię do zerknięcia na pozostałe wzory, bądź do skontaktowania
się z Martą. Być może będzie miała możliwość sprowadzenia takiego zestawu do
sklepu)
Markery alkoholowe (przykładowe zestawy)
Zestaw białych żelopisów (ja użyłam rozmiaru 10)
Nożyczki
Taśma dystansująca
Taśma dwustronna
Klej
Buteleczki
do kleju
Wykrojnik kółek (ja użyłam niedostępnego już wykrojnika,
jednak niemalże identyczne znajdziesz pod tym linkiem)
Glossy Accents
MIXVENKI
Trzeci zestaw mixvenek jakiego użyłam pochodzi z zestawu
Travel Journalovego, do zakupu którego serdecznie zachęcam. Każdego miesiąca
znajdziesz w nim starannie dobrane elementy do stworzenia wpisu.
Komentarze
Prześlij komentarz